W tym blogu zamierzam opisywać moje perypetie z firmami, z którymi współpraca nie układa się tak, jak to na początku obiecywały. Z reguły najpierw obiecują Ci złote góry, a jak już podpiszesz umowę, to traktują jak śmiecia i nie interesuje ich nic poza Twoją kasą. Tak być nie musi!